Zamek robi różnicę, czyli o właściwościach aparatów ligaturowanych i samoligaturujących

Pacjenci ortodontyczni często stoją przed wyborem aparatu stałego-klasycznego ligaturowanego czy samoligaturującego. Czym różnią się te dwa typy aparatów? Dowiecie się tego czytając ten wpis!

Jak zbudowany jest aparat stały i jak wygląda jego założenie? Otóż składa się on z zamków i drutu ortodontycznego, który jest mocowany do zamka. Ortodonta za pomocą ortodontycznego kleju nakłada na powierzchnię zęba w odpowiedniej pozycji jeden zamek. Do zębów trzonowych przyklejane są rurki lub pierścienie. Następnie zostaje założony odpowiednio dobrany drut (łuk) ortodontyczny.

Zakładanie aparatu samoligaturującego, fot. Triclinium

Założenie aparatu zwykłego i samoligaturującego wygląda tak samo, różnicę czyni budowa zamka i własnie z nią związane są różnice w działaniu aparatu.

Na zdjęciu po lewej aparat zwykły, po prawej samoligaturujący:

Aparaty z zamkami ligaturowanymi to typowe, tradycyjne aparaty, jakie najczęściej możecie zobaczyć na ulicy. Charakteryzują je widoczne, często kolorowe gumki, czyli ligatury. Zamek składa się z podstawy i skrzydełek, a drut przebiegający w zamkach jest „trzymany” przez ligatury. Dziś mają one formę wspomnianych już wcześniej gumek, natomiast dawniej popularne były również tzw. krewetki czyli skręcane w kształt kółek cieniutkie druciki (gdy istnieje potrzeba używa się ich do dziś).

gumki do aparatu ligaturowanego, fot. Trcilinium

To, co odróżnia z kolei aparat samoligaturujący, to fakt, że zamki nie wymagają stosowania ligatur, mają bowiem wbudowane specjalne klapki, które trzymają drut.

Aparat samoligaturujący, fot. Triclinium

Z tego względu aparaty te mają sporo zalet w stosunku do aparatów ligaturowanych. Oto najważniejsze z nich:

  • mniejsza bolesność w trakcie leczenia -stosowane łuki maja niższe, przyjazne zębom siły;
  • zamki samoligaturujące są niedużych rozmiarów i są zaokrąglone oraz mniej odstają od zębów (mają bardziej płaski kształt), dzięki czemu są bardziej komfortowe dla pacjenta;
  • leczenie postępuje szybciej, a więc czas leczenia jest krótszy (nawet o kilka miesięcy). Dzieje się tak, ponieważ zastąpienie gumek klapkami w zamkach samoligaturujących powoduje, że siły tarcia są znacznie zmniejszone, co pozwala na płynne, łagodne i szybsze przemieszczanie się zębów;
  • wizyty u ortodonty mogą odbywać się rzadziej (tj. co 6-8 tygodni);
  • lepsza higiena-brak gumowych elementów, które mają tendencję do zatrzymywania płytki nazębnej czy resztek pokarmu, powoduje, że aparaty samoligaturujące są łatwiejsze do oczyszczania.

Aparaty samoligaturujące wydają mi się bardzo przydatne w nowoczesnej praktyce ortodontycznej, mają jednak jedną wadę – są droższe niż tradycyjne aparaty ligaturowane.

Royal Dent